Przejdź do treści

Koszyk 0

Twój koszyk jest pusty

Poznaj nasze bestsellery

Teraz czytasz: Jak matka, tak córka - światło reflektorów w domu utalentowanej projektantki przedmiotów

02 lutego 2023 r. - Ludzie

Jaka matka, taka córka — z wizytą w domu utalentowanej projektantki

Dziś rozmawiamy z Clémentine, entuzjastką designu, dyrektorką artystyczną i połową duetu mattina moderna, studia, które prowadzi i rozwija wraz z mamą Catherine.

Zobacz radosne mieszkanie Clémentine, które niedawno dopełnił nasz Fotel Ubi w beżu; dowiedz się, jak bawi się dekorując i zmieniając; poznaj jej złote zasady stylizacji – wszystko to w naszej intrygującej rozmowie.

Czym właściwie jest mattina moderna?

mattina moderna to francuskie studio slow design z siedzibą w Nicei, założone w 2020 roku przeze mnie i moją mamę. mattina moderna tworzy kolekcjonerskie przedmioty w limitowanych seriach. Wpisując swój proces twórczy w zrównoważone i cyfrowe podejście, studio tworzy wszystkie swoje prace w modelach 3D, a następnie wykonuje je ręcznie na zamówienie.

Nie możemy powstrzymać się od pytania, czy za pochodzeniem marki kryje się jakaś historia. Możesz zdradzić, jak to wszystko się zaczęło?

Po 10 latach w Paryżu miałam ochotę zwolnić, wrócić do korzeni i rozwinąć bardziej osobisty projekt. Pracowałam już jako projektantka i od zawsze prowadziłam własną działalność. Po powrocie do rodzinnego miasta w 2020 roku kontynuowałam projekt, który narodził się kilka lat wcześniej, jednocześnie pielęgnując myśli o zaczęciu czegoś od nowa.

Moja mama też miała pracę, ale zawsze marzyła o własnym miejscu, w którym mogłaby rozwijać swoją kreatywność. Uwielbia polować na perełki vintage i przerabiać je, aby dać im drugie życie.
Było więc całkiem naturalne, że po kilku miesiącach założyłyśmy razem mattina moderna. Najpierw oferowałyśmy przedmioty z upcyklingu, a następnie poznałyśmy lokalnych rzemieślników i zaczęłyśmy z nimi współpracować, tworząc niepowtarzalne dzieła.

W czerwcu ubiegłego roku w końcu wprowadziłyśmy na rynek naszą pierwszą limitowaną kolekcję. Za chwilę przyjdzie czas na trzecią! To niesamowite!

Oczywistym wydaje się, że uwielbiasz wnętrza z charakterem. Twój dom jest pełen odważnych ikon współczesnego wzornictwa. Czy masz jakieś rady dla kogoś, kto chce wprowadzić do swojego domu trochę oryginalności?

Znajomy powiedział mi niedawno, że jestem maksymalistką. Przyznam, że nigdy nie myślałam o sobie w ten sposób. Od zawsze pochłaniałam magazyny o dekorowaniu wnętrz, spędzałam godziny na Pintereście czy Instagramie, odnajdując ciekawostki. Lubię tworzyć mocne wizualne wszechświaty. Ostatnio zdałam sobie sprawę, że nie potrafię trzymać się jednego konkretnego stylu.

Uwielbiam wesołe angielskie domy, styl Memphis, linie modernistyczne, siłę detali w renesansowych palazzi. Ale przede wszystkim lubię, gdy miejsce jest ciepłe i odzwierciedla tożsamość swego właściciela.

Wszystko zwykle opiera się na palecie kolorów i fakturach. Stanowią punkt wyjścia każdej refleksji. Następnie musisz słuchać swojego instynktu i podążać za swoimi pragnieniami, aby stworzyć niepowtarzalny i harmonijny (dla siebie) wystrój.

Niedawno zakończyłaś swój duży projekt renowacji domu. Przearanżowanie wnętrza od podstaw wydaje się ekscytującą podróżą! Czy możesz nam opowiedzieć o procesie urządzania nowego salonu?

Kluczową informacją jest to, że wynajmuję. Istnieją ograniczone możliwości personalizacji mieszkania, którego nie posiadasz. Ale mam bujną wyobraźnię i nie boję się, że kilka miesięcy później będę musiała wszystko przywrócić do pierwotnego wyglądu (dużo się przeprowadzam, haha).

Kiedy przeprowadziłam się do nowego mieszkania, chciałam coś zmienić. Mój stary salon był bardzo kolorowy, ale dość minimalistyczny. Tym razem chciałam czegoś pełniejszego i bardziej eklektycznego. Czegoś w rodzaju gabinetu osobliwości.
I muszę powiedzieć, że wybór mocnej tapety był podstawą wszystkiego.

Uwielbiam wesołe angielskie domy, styl Memphis, linie modernistyczne, siłę detali w renesansowych palazzi. Ale przede wszystkim lubię, gdy miejsce jest ciepłe i odzwierciedla tożsamość swego właściciela.

Clémentine, dyrektorka kreatywna mattina moderna

Chciałam stworzyć galerię ścienną, wieszając na niej różne rzeczy. To taki centralny element tego salonu. Następnie stworzyłam wokół niej obszary, mieszając materiały i kolory. Lubię kontrasty: aluminiowy stolik boczny z surowymi liniami obok przytulnych i eleganckich krzywizn mojego fotela Ubi, szklany stolik kawowy, który znika w przestrzeni i podkreśla umieszczone tam przedmioty, brutalistyczna drewniana jadalnia skomponowana wokół kolorowej półki na książki. Mieszanie stylu vintage z ultranowoczesnością. Chodzi o równowagę. Musisz lubić łączyć elementy, podejmować ryzyko i nie bać się regularnie zmieniać przestrzeni, aż znajdziesz idealną kombinację.

Jaki jest element wystroju, który bez zastanowienia byłabyś gotowa przyjąć w swoim domu?

Sofę Terrazza DS-1025 od De Sede Ubalda Kluga z 1973 roku – bez dwóch zdań! Reprezentuje wszystko, co kocham w designie: oryginalność, użyteczność, wygodę. Podobają mi się jej krzywizny, ponadczasowość i fakt, że jest modułowa, dzięki czemu można ją dopasować do każdego wnętrza, od najmniejszego salonu po największe przestrzenie. Czy to nie jest właśnie sekret udanego projektu? Moim zdaniem idealne połączenie.

Odkryj wybory Clémentine:

Fotel Ubi Sale price €769 Regular price €1.099
Podpórka do książek Fala Sale price €41 Regular price €59
Puf Folk - Wysoki Sale price €149 Regular price €249

Wybierz swoją lokalizację

Wybierz język i lokalizację, aby zobaczyć odpowiednie koszty wysyłki i czas dostawy. Zmiany można wprowadzić teraz lub później.

Lokalizacja i waluta
Niemcy (EUR)
Język
Angielski